czwartek, 12 grudnia 2013

Owsianka z czekoladą i pomarańczą

Płatki owsiane można spożywać na tysiąc sposobów. W tym wydaniu z pomarańczami i czekoladą. Do płatków (5 dużych łyżek) dodajemy łyżkę wiórków kokosowych i gotujemy 5 minut. Dodajemy wyfiletowane pomarańcze i 4 małe kostki gorzkiej czekolady. Pyszne, ale mało słodkie więc jeśli komuś brakuje słodyczy może dodać łyżeczkę miodu lub syropu z agawy. Błyskawiczne śniadanie mimo iż wymaga filetowania pomarańczy..
Wartości odżywcze tej kompozycji to: 381 kcal, białko 8.5 g, tłuszcz 17.9 g, węglowodany 46 g, błonnik 8 g.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Cynamon i jego właściwości



Cynamon jest niezwykle aromatyczną przyprawą. Stosujemy go głównie do słodkich deserów czy grzanego wina, ale w wielu kuchniach cynamon jest dodawany również do potraw słonych. 


Cynamon ma wiele zalet. Od wieków był wykorzystywany w leczeniu różnych dolegliwości jak ból gardła, kaszel czy bóle stawów. Również dzisiaj stosowany jest jako środek wspomagający zwalczanie infekcji bakteryjnych i grzybiczych.  Badania wykazały również jego inne korzystne dla zdrowia właściwości. Stosowany u osób z cukrzycą typu 2 obniża poziom glukozy, trójglicerydów i złego cholesterolu oraz całkowity poziom cholesterolu we krwi zapobiegając negatywnym skutkom tej choroby. Dostarcza również organizmowi cennych mikroelementów jak magnez, żelazo czy wapń.

U osób wrażliwych może działać drażniąco na śluzówkę jamy ustnej i przewodu pokarmowego nie powinny go więc używać osoby z chorobą wrzodową. Ponadto zawiera kumarynę, która w dużych dawkach może uszkadzać wątrobę.

Mimo licznych zalet cynamon ma więc też swoją ciemną stronę i, jak w każdym innym przypadku tak i w przypadku cynamonu złota zasada się sprawdza, należy stosować go z umiarem. Wystarczy pół łyżeczki dziennie aby skorzystać z jego dobroczynnego wpływu na nasz organizm.
Szczypta cynamonu wzbogaci smak każdej potrawy, świetnie bowiem pasuje do owoców, ciastek, owsianki, jogurtu, białego sera czy do potraw mięsnych, i nada niepowtarzalny aromat.

poniedziałek, 18 listopada 2013

Gdzie się podziały mocne kości?


Elementem niezbędnym w procesie odbudowy kości jest wapń, którego absorpcja uzależniona jest zarówno od poziomu hormonów jak i od właściwego poziomu minerałów i witamin. Z czasem zmiany zachodzące w pracy poszczególnych gruczołów i poziomie produkowanych przez nie hormonów przyczyniają się do zmniejszenia masy kości. Estrogen, progesteron, testosteron czy DHEA na różne sposoby stymulują osteoblasty do tworzenia nowej tkanki kostnej. Zmniejszenie ich poziomu wpływa na spowolnienie procesu odbudowy kości i zwiększenie procesu degeneracji tkanki. Kości z wiekiem tracą swoją gęstość co może doprowadzić do osteoporozy.


Oprócz poziomu hormonów w procesie odbudowy kości istotne jest to jak się odżywiamy i czy dostarczamy organizmowi odpowiednią ilość wapnia.  Wpływ na przyswajanie i wydalanie wapnia mają takie minerały jak magnez, bor, miedź, mangan, krzem cynk oraz witamina B6, B12, C, D, K czy kwas foliowy. Winniśmy dostarczać je wraz z pożywieniem, aby organizm mógł prawidłowo przyswajać wapń.

Tymczasem w naszym codziennym menu przeważają produkty, które okazują się być pospolitymi rabusiami wapnia. Wszechobecny składnik naszego pożywienia - cukier - eliminuje z organizmu fosfor, którego właściwy poziom ma kluczowy wpływ na transportowanie wapnia do szpiku, oraz inne minerały jak magnez, mangan, chrom, cynk, miedź i kobalt powodując tym samym totalne zaburzenie równowagi minerałów w organizmie przez co wapń nie może być prawidłowo wykorzystywany. W napojach gazowanych, mięsie, produktach mlecznych czy konserwowanych jest z kolei zbyt dużo fosforu co również utrudnia wchłanianie wapnia. Dostarczanie wapnia w postaci suplementów niestety nie rozwiązuje problemu bowiem organizm przyswaja głównie zawarty w nich fosfor bagatelizując wapń, którego nadmiar wydala z organizmu lub wiąże w postaci nierozpuszczalnych składników osadzających się np. w nerkach w postaci kamieni, doprowadza do zwapnienia ścian aorty czy sztywnienia stawów.Więcej o ryzyku związanym z suplementacją wapnia można przeczytać na stronie Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Rozsądne wydaje się zatem dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości wapnia w posiłkach i wyeliminowanie lub istotne ograniczenie produktów powszechnie uznawanych za złodziei wapnia. Należą do nich cukier, napoje gazowane, kofeina, tłuszcze nasycone występujące w produktach zwierzęcych oraz zbyt duże ilości węglowodanów złożonych. Nadmiar błonnika również może zaburzyć poziom minerałów przyczyniając się tym samym do utraty wapnia z organizmu.
Gdzie można znaleźć wapń oprócz nabiału? W kapuście, migdałach, orzechach brazylijskich, suszonych figach, daktylach, natce pietruszki, otrębach pszennych, brokułach, szpinaku, fasolce szparagowej, i wielu innych warzywach i owocach, w których występuje w towarzystwie witamin i mikroelementów potrzebnych do jego przyswajania. Dzienne zapotrzebowanie na wapń to ok. 1000 mg. W 100g kapusty jest go aż 250 mg, w migdałach 234 mg , a w porcji brokułów 103 mg.
Zatem co jeść aby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość przyswajalnego wapnia? Oczywiście świeże warzywa i owoce, chude mięso, chudy nabiał i produkty pełnoziarniste w odpowiednich proporcjach i rozsądnych ilościach.

wtorek, 5 listopada 2013

Jeszcze nadwaga czy już otyłość?

Zachowanie prawidłowej masy ciała w każdym wieku jest ważne. Tym ważniejsze im więcej lat na karku. Najprostszym i najpopularniejszym wskaźnikiem określającym czy waga mieści się w normie czy nie jest BMI (Body Mass Index). Wyliczamy go dzieląc masę ciała przez wzrost wyrażony w metrach, podniesiony do kwadratu.

Przykład: dla osoby o wadze 58 kg i wzroście 170 cm liczymy go następująco - 58 dzielimy przez 1.7 podniesione do kwadratu. Wynik 20.06 - BMI w normie.

Norma BMI zawiera się w przedziale 18.5 do 24.9. Poniżej jest niedowaga i wychudzenie, powyżej nadwaga i otyłość. Wskaźnik ma oczywiście swoje ograniczenia. Nie stosuje się go w przypadku osób o rozbudowanej muskulaturze bowiem wynik nie odzwierciedla stanu faktycznego.

Dlaczego zwracam uwagę na BMI? Wskaźnik ten może pomóc w określeniu czy masa ciała jest prawidłowa czy też trzeba zwrócić baczniejszą uwagę na to co kładziemy na talerzu. Wskaźnik daje dość szerokie widełki bowiem dla osoby o wspomnianym wzroście wskaźnik przyjmuje prawidłowe wartości w granicach od 54 do 72 kg. Różnica wynosi 18 kg. Mniej więcej 3 rozmiary. Warto o tym pamiętać obliczając wskaźnik i przypomnieć sobie jaki rozmiar byłby satysfakcjonujący.

Koniecznie trzeba pamiętać o jednej jeszcze rzeczy. Organizm kobiety po czterdziestce wytwarza coraz mniej estrogenów funkcję producenta tego hormonu przejmuje tłuszcz. Jednak im więcej tłuszczu i tym samym produkowanego przez niego i gromadzonego estrogenu tym większe ryzyko raka piersi i macicy. Przy nadwadze zwiększa się nawet o 25%!
Tak więc w tym okresie życia, gdy kalorie przyswajamy nawet z powietrza trzeba bardzo pilnować nie tylko co, ale i w jakich ilościach spożywamy i polubić ruch.

czwartek, 31 października 2013

Co nowego na śniadanie

Śniadanie to podstawa. Pisałam już o tym wielokrotnie. Dziś kolejny pomysł na owsiane racuchy z jabłkiem, cynamonem, pomarańczą i granatem.
Przygotowanie zajmuje kilkanaście minut. Porcję płatków owsianych zalewamy wrzątkiem i zostawiamy do napęcznienia, następnie dodajemy starte jabłko, cynamon i wyfiletowane cząstki pomarańczy. Miksujemy. Porcje nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnię i smażymy. Bez tłuszczu. Gotowe dekorujemy pozostałymi cząstkami pomarańczy i pestkami granatu. Pyszne węglowodanowe śniadanie na początek dnia.
Wartości odżywcze: 301 kcal, 7.9 g białka, 4.4 g tłuszczu, 64.1 g węglowodanów, 8.3 g błonnika.

wtorek, 22 października 2013

Sport dla leniwych

Jesień to doskonały czas na spacery lub bieganie, które ostatnio stało się bardzo modne. Zwolennicy biegania twierdzą, iż jest ono korzystne dla zdrowia i nic nie kosztuje ja jednak niezupełnie z tym twierdzeniem się zgadzam. Wolę marsz z kijami. 


Do niedawna kije służyły głównie staruszkom do podpierania się podczas spacerów jednak coraz częściej spotykam młodych ludzi, którzy chodzą intensywnie dbając o prawidłową technikę i tempo.

Marsz z kijami choć wydaje się być banalny angażuje nie tylko mięśnie nóg i pośladków ale także klatki piersiowej, ramion oraz brzucha w znacznie większym stopniu niż spacer czy jogging. Badania wykazały, że podczas marszu z kijami zwiększa się pobór tlenu o 20 do 50 %. Tak więc Nordic Walking przyczynia się do usprawnienia nie tylko układu ruchowego ale też oddechowego i sercowo-naczyniowego. Ponadto wzmacnia mięśnie kończyn dolnych, brzucha, ramion i barków. Zwiększa także mobilność odcinka piersiowego kręgosłupa i redukuje napięcia w okolicy barkowej. Nie obciąża stawów dzięki czemu może być uprawiany przez osoby o słabej sile mięśni i dużej masie.

Wystarczy pół godziny dziennie aby poprawić kondycję, samopoczucie, wzmocnić mięśnie i podkręcić metabolizm. Polecam marsze z kijami wszystkim. Spacerować można o każdej porze i wszędzie.
Kto z was maszeruje z kijami lub uprawia regularnie inny sport? Regularne ćwiczenia kciuków na pilocie od TV się nie liczą.

środa, 16 października 2013

Masaż biurowy

Dla ładnej sylwetki ważne jest nie tylko to co jemy, kiedy i w jakich ilościach lecz także nasze samopoczucie. Dowiedziono, że stres jest jednym z najważniejszych czynników chorobotwórczych. Zaburza równowagę organizmu co w dłuższej perspektywie prowadzi do groźnych chorób. Czynnikiem potęgującym ten stan jest siedzący tryb życia. Średnio w ciągu tygodnia spędzamy w fotelu biurowym aż 30 godzin. Obciążenie kręgosłupa w pozycji siedzącej jest od 40-90% większe niż w pozycji stojącej co powoduje uciążliwe dolegliwości bólowe. Jedną z uznanych metod usuwania skutków stresu i niwelowania bólu jest masaż.

Najbardziej dostępną formą masażu jest masaż biurowy. Został on stworzony z myślą o ludziach wykonujących pracę siedzącą. 
Piętnastominutowy masaż biurowy dzięki zastosowaniu odpowiednich technik i połączeniu ich z ćwiczeniami zwiększającymi ruchomość stawów angażuje tkanki miękkie, rozluźnia spięte mięśnie i zwiększa krążenie krwi. W efekcie wyraźnie zmniejsza poziom zmęczenia i stresu, niweluje bóle pleców i głowy oraz wpływa pozytywnie na koncentrację.

Masaż biurowy jest wykonywany w pozycji siedzącej bez konieczności zdejmowania odzieży. W wielu krajach wszedł już na stałe do kalendarza pracowników biurowych, a w Polsce wciąż zyskuje na popularności. Polecam wszystkim zasiedziałym czterdziestolatkom.
Na stronie: www.masazbiurowy.com można zamówić masaż do biura oraz dowiedzieć się więcej o dobroczynnych skutkach biurowego masażu.

niedziela, 6 października 2013

Królewskie śniadanie

Rankiem zawsze jest za mało czasu na porządne śniadanie. Jak mówi stare porzekadło "dla chcącego nic trudnego". Wystarczy dosłownie 10 minut aby przygotować śniadanie doskonałe - owsiankę. Płatki owsiane od dawna były w moim menu ale dopiero od niedawna przekonałam się do owsianki. Jej konsystencja mnie skutecznie odstraszała. Postanowiłam jednak spróbować i przekonałam się, że smakuje lepiej niż wygląda.


piątek, 4 października 2013

Jak skutecznie się odchudzić?

Coraz częściej zwraca się uwagę, że o ile łatwo jest się odchudzić dużo trudniej jest utrzymać ten efekt. Po diecie odchudzającej lżejsi o parę kilo radośnie wracamy do starych przyzwyczajeń i dawnej wagi. Jedynym skutecznym sposobem na trwałe odchudzenie jest zmiana nawyków żywieniowych. Choć nie przynosi spektakularnych efektów w krótkim czasie to jednak daje możliwość stałego i trwałego spadku wagi.  Przybieranie na wadze i odchudzanie to proces. Nie tyjemy w tydzień i nie schudniemy w tydzień. Nie twierdzę, że to jest niemożliwe tylko nieracjonalne. Podstawowe grzechy to za dużo cukru, tłuszczu i zbyt duże porcje, a za mało wody i produktów pełnoziarnistych. Dzisiaj podaję jak w pięciu krokach można zmienić nawyki żywieniowe. Nie od razu lecz sukcesywnie.

czwartek, 3 października 2013

Olej z nasion sezamu


Jeśli ktoś lubi kuchnię azjatycką olej sezamowy jest mu z pewnością doskonale znany. Używany jest głównie do aromatyzowania potraw i sałatek bowiem nie nadaje się do smażenia. Otrzymywany jest poprzez tłoczenie na zimno nasion sezamowych. Ma jasno-żółty do brązowego kolor, charakterystyczny zapach i łagodny smak.


środa, 25 września 2013

Gubią mnie słodycze



Każdy sam decyduje o tym co je, ile, kiedy i dlaczego. Jednak gdy wiemy o tym co nas gubi dlaczego nie zmienić tego?
Gdy dwie kobiety spotkają się na plotki w ulubionej kafejce przynajmniej jedna z nich rzuci znad talerza „..powinnam trochę zrzucić, tak z 5 kilo..” Druga zwykle odpowiada „..skądże, świetnie wyglądasz..”
Zwykle w takich sytuacjach dociekam co w ich przekonaniu jest przyczyną nadmiaru kilogramów. Większość natychmiast odpowiada, że zdrowo się odżywiają tylko gubią je słodycze. Na tym poprzestaję choć wiem, że gdybym drążyła dalej okazałoby się, że zdrowe odżywianie to tylko wyobrażenie.

 

sobota, 21 września 2013

..śniadanie jem zwykle na kolację...

Wiele osób borykających się z wagą przyznaje, że nie jada śniadań przed wyjściem z domu lub jak w słynnej scenie z filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" jada śniadanie na kolację. Dla 5 dodatkowych minut snu lub dlatego, że 7 rano wydaje się być zbyt wczesną porą na śniadanie. Też tak mi się zdarzało. Wtedy, zwykle w drodze do pracy, nabywałam coś w pobliskim sklepie. Najczęściej była to biała bułka, posmarowana majonezem lub innym smarowidłem z żółtym serem lub szynką i listkiem sałaty dla zdrowia, i zagłuszenia wyrzutów sumienia. Potem w pracy kawa i kanapka na szybko bo głód ściskał żołądek. Ciekawe ile osób ma podobne doświadczenia..


środa, 18 września 2013

ŻP czyli rozmiar ma znaczenie

Czytając przykładowe jadłospisy dla różnych diet zastanawiałam się kto byłby w stanie zjeść aż 5 posiłków dziennie. Niemożliwe aby tyle w siebie wrzucić i jeszcze się poruszać. Okazuje się jednak, że jest to możlliwe i wcale nie jest to za dużo. Wszystko zależy od wielkości porcji. Można wchłonąć dużą miskę zupy lub małą miseczkę. W pierwszym przypadku będziemy przejedzeni, a w drugim będziemy czuć niedosyt.

Częstość i wielkość spożywania posiłków ma związek z naszymi przyzwyczajeniami. Przez większość życia zjadaliśmy 3 solidne posiłki dziennie, a pomiędzy nimi przekąski na wilczy głód . O bezsensie i szkodliwości tego sposobu odżywiania dla wagi pisze się dużo. O konieczności zmiany nawyków równie często.

O czym warto przede wszystkim pamiętać, że w ślad za zwiększeniem liczby posiłków musi iść zmniejszenie

piątek, 13 września 2013

Polki gotują



W pobliskim sklepie zaciekawiło mnie jedno z kobiecych pism skierowanych do pań domu. Na okładce tłustym, kolorowym drukiem napisane było „100 przepisów czytelniczek”. Zajrzałam do środka i… w zasadzie nie zdziwiłam się. Mimo, iż od lat w gazetach i w necie można znaleźć przepisy na dania lekkie i smaczne wśród zamieszczonych przepisów królują potrawy smażone, panierowane w białej mące, z białym makaronem, białym ryżem. Góry tłuszczu, węglowodanów i, żeby było „zdrowo” i kolorowo, odrobiną warzyw. Jeśli sałatki to z dużą ilością sosu na bazie majonezu i jogurtu. Z przeglądu przepisów czytelniczek, z różnych regionów kraju i w różnym wieku, można wysnuć jeden wniosek - Polki gotują tłusto, a ulubionym rodzajem obróbki cieplnej jest smażenie na tłuszczu w panierce.


Myślę sobie, jak piekielnie trudno jest wyrwać się z zaklętego kręgu nadmiaru tłuszczu i cukru. I te pozory zdrowia.

środa, 4 września 2013

Olej kokosowy dla urody


Olej kokosowy najczęściej spotykany jest jako rafinowany, odkwaszany i wybielany. Po takiej obróbce jest praktycznie bezwonny. W temperaturze poniżej 25°C przypomina ścięty, biały tłuszcz. W postaci płynnej jest lekko żółtawy. Jest bardzo trwały. W niemal 90% składa się z nasyconych kwasów tłuszczowych z czego  50% stanowi kwas laurynowy (obecny również w mleku matek). Dzięki jego dużej zawartości olej kokosowy ma silne właściwości  antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne oraz duży wpływ na wzrost odporności organizmu.

Duża zawartość tłuszczów nasyconych sprawia, iż olej jest stabilny podczas smażenia w wysokich temperaturach. Można go stosować również do pieczenia. Jest praktycznie bezwonny więc nie zmienia smaku potraw. Jak każdy tłuszcz należy stosować go oszczędnie.

Olej kokosowy zawiera naturalne antyoksydanty przez co znalazł zastosowanie również w kosmetyce. Posiada właściwości nawilżające, może być stosowany na skórę całego ciała, a także na włosy. Dzięki swej specyficznej budowie olej kokosowy może wniknąć w strukturę włosa i dokładnie go nawilżyć. Po kuracji olejem kokosowym włosy stają sie miękkie, lśniące i mocne. Olej można nakładać na całą długość włosa i skórę głowy lub na same końcówki. Nałożony po kąpieli na całe ciało odbudowuje zmytą warstwę ochronną sebum. Dzięki właściwościom aseptycznym bywa rekomendowany dla skóry z problemami.

Olej kokosowy jest jednym z moich ulubionych. Stosuję go zarówno w kuchni, jak i do pielęgnacji włosów i skóry oraz do masażu. Jest świetny do demakijażu. Pod wpływem temperatury ciała rozpuszcza się. Ma lekką konsystencję i doskonale zmywa nawet wodoodporne kosmetyki. Po zmyciu makijażu wystarczy przetrzeć skórę płatkiem nawilżonym ciepłą wodą. Olej kokosowy sprawdza się znakomicie w każdej roli.