wtorek, 22 października 2013

Sport dla leniwych

Jesień to doskonały czas na spacery lub bieganie, które ostatnio stało się bardzo modne. Zwolennicy biegania twierdzą, iż jest ono korzystne dla zdrowia i nic nie kosztuje ja jednak niezupełnie z tym twierdzeniem się zgadzam. Wolę marsz z kijami. 


Do niedawna kije służyły głównie staruszkom do podpierania się podczas spacerów jednak coraz częściej spotykam młodych ludzi, którzy chodzą intensywnie dbając o prawidłową technikę i tempo.

Marsz z kijami choć wydaje się być banalny angażuje nie tylko mięśnie nóg i pośladków ale także klatki piersiowej, ramion oraz brzucha w znacznie większym stopniu niż spacer czy jogging. Badania wykazały, że podczas marszu z kijami zwiększa się pobór tlenu o 20 do 50 %. Tak więc Nordic Walking przyczynia się do usprawnienia nie tylko układu ruchowego ale też oddechowego i sercowo-naczyniowego. Ponadto wzmacnia mięśnie kończyn dolnych, brzucha, ramion i barków. Zwiększa także mobilność odcinka piersiowego kręgosłupa i redukuje napięcia w okolicy barkowej. Nie obciąża stawów dzięki czemu może być uprawiany przez osoby o słabej sile mięśni i dużej masie.

Wystarczy pół godziny dziennie aby poprawić kondycję, samopoczucie, wzmocnić mięśnie i podkręcić metabolizm. Polecam marsze z kijami wszystkim. Spacerować można o każdej porze i wszędzie.
Kto z was maszeruje z kijami lub uprawia regularnie inny sport? Regularne ćwiczenia kciuków na pilocie od TV się nie liczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz