środa, 25 września 2013

Gubią mnie słodycze



Każdy sam decyduje o tym co je, ile, kiedy i dlaczego. Jednak gdy wiemy o tym co nas gubi dlaczego nie zmienić tego?
Gdy dwie kobiety spotkają się na plotki w ulubionej kafejce przynajmniej jedna z nich rzuci znad talerza „..powinnam trochę zrzucić, tak z 5 kilo..” Druga zwykle odpowiada „..skądże, świetnie wyglądasz..”
Zwykle w takich sytuacjach dociekam co w ich przekonaniu jest przyczyną nadmiaru kilogramów. Większość natychmiast odpowiada, że zdrowo się odżywiają tylko gubią je słodycze. Na tym poprzestaję choć wiem, że gdybym drążyła dalej okazałoby się, że zdrowe odżywianie to tylko wyobrażenie.

 

Nacukrowane batoniki, czekoladki i ciasteczka, które ukryją w tłuszczu każdą talię można zastąpić własnoręcznie przygotowanymi ciasteczkami z dodatkiem otrębów lub suszonymi owocami. Dzięki własnoręcznemu przygotowaniu mamy cukier pod kontrolą, a dzięki dodatkowi błonnika proces uwalniania cukru do krwi jest wolniejszy przez co i chęć na kolejną porcję cukru odsuwa się w czasie.

Mój sposób na opanowanie głodu słodyczy to muffiny z pełnego ziarna. Jedną zjadam na śniadanie z białym serem i owocami np. połówką gruszki, a drugą w ciągu dnia z kawą. Nie mam ochoty na więcej. Zestaw śniadaniowy to ok. 260 kcal, 14 g białka, 7 g tłuszczu, 40 g tłuszczu i 5 g błonnika. Resztę ewentualnego zapotrzebowania na cukier uzupełniają małe porcje owoców jako dodatek do sałatek.

A jaki jest wasz sposób na opanowanie głodu słodyczy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz