Ostatnio często
przemieszczam się po mieście środkami miejskiej komunikacji. Wczesną porą
zdążają do pracy mrówki robotnice. Wszystkie jak ze sztancy. Sylwetki w
kształcie walca z dużym zapleczem, opięta bluzka i przykrótkie spodnie...
Otyłość brzuszna jest równie
częsta co niebezpieczna dla zdrowia. Wraz z wiekiem zmienia się gospodarka
hormonalna i tłuszcz łatwiej odkłada się w okolicach brzucha właśnie
zwiększając szansę na zawał. Patrząc na przytłuste sylwetki oczyma wyobraźni
widzę smażone w pocie czoła i z poświęceniem kotlety w panierce, gulasze i zapiekanki popijane soczkiem lub colą. Tłuszcze i węglowodany. Najsmaczniejsze
połączenie. Nie oceniam. Był czas, że sama właśnie tak się odżywiałam i
nosiłam rozmiar zbyt duży. Stosowane przeze mnie diety przynosiły krótkotrwały
rezultat. Po kilku tygodniach czy miesiącach wyrzeczeń z ulgą wracałam do
ulubionych smakołyków i do niechcianej wagi. Uświadomiłam sobie wtedy, że diety
nie mają prawa być skuteczne. Narzucają niewygodny reżim, z którego jak
najszybciej chcemy się uwolnić.
Zarówno tycie jak i
chudnięcie to proces długotrwały. Jednak znacznie łatwiej jest przybrać na
wadze niż się jej pozbyć.
Z doświadczenia wiem, że jest to możliwe. Wystarczy prosta zmiana. Więcej błonnika mniej cukru. Jedyna skuteczna „dieta”.
Z doświadczenia wiem, że jest to możliwe. Wystarczy prosta zmiana. Więcej błonnika mniej cukru. Jedyna skuteczna „dieta”.
Paradoksalnie w zmianie sposobu
odżywiania mnie pomogło lenistwo i ograniczone zasoby. Znalazłam przepisy na proste, niemal bezobsługowe potrawy, które nie
wymagają godzin spędzonych w kuchni i inwestycji w produkty i energię.
Mimochodem przestałam jeść rzeczy, które zawierają niezdrowe tłuszcze. Zastąpiłam
je tłoczonymi na zimno olejami (jak tłuszcz to przynajmniej zdrowy), które są
niezwykle pożyteczne zarówno w kuchni jak i w kosmetyce.
Na marginesie. Widuję
także niemłode panie, mimo wieku kształtne i szczupłe. Nie wiem jaki mają
sposób na szczupłą sylwetkę, ale dowodzą,
że można wyglądać dobrze mimo upływających lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz